Rok 2020 zapisze się z pewnością w pamięci wszystkich osób. W szczególności w pamięci osób interesujących się motoryzacją i osób „siedzących” w tym biznesie od wewnątrz. Wszystkiemu winna jest pandemia koronawirusa, która fatalnie wpłynęła na dział motoryzacji na całym świecie.
Producenci samochodów zostali silnie dotknięci wiosennymi obostrzeniami, przez które zostali zmuszeni do tymczasowego zamknięcia swoich fabryk lub wprowadzenia kosztownego reżimu sanitarnego. Dla importerów i dilerów zabójczym okazał się spadek sprzedaży. Przez pierwsze 11 miesięcy 2020 r. W Polsce zarejestrowano 377 tys. nowych samochodów osobowych. Wynik ten daje o 1/4 mniej niż w tym okresie w 2019 roku. Od zakupu aut powstrzymały się firmy, na które przypada około 70% rynku.
Kolejną dużą zmianą w branży motoryzacyjnej w 2020 r. jest postęp elektryfikacji motoryzacji. Już prawie każdy producent samochodów posiada w swojej ofercie model lub modele pojazdów na prąd. Mimo to nadal sprzedaż elektrycznych samochodów stanowi ułamek promila całego wolumenu. Wzrost produkcji takich pojazdów spowodowany jest bez wątpienia wciąż zaostrzanymi wymogami Unii Europejskiej dotyczącymi przekraczania tzw. flotowych limitów emisji dwutlenku węgla.